Jagiellonia, 2004, przeciek, Morze Północne
(Orzeczenie Izby Morskiej przy Sądzie Okręgowym w Gdańsku z siedzibą w Gdyni po z dnia 29 czerwca 2005 r. Sygn. akt WMG 15/05)
- PRZEBIEG WYPADKU
Dnia 19 września 2004 około godz. 1310 s/y Jagiellonia ( typ: Opal III, kecz, drewniany, rok budowy: 1975, długośćl4,22m, szerokość 3,62 m, zanurzenie 1,95m, powierzchnia ożaglowania 80m2, silnik pomocniczy Mercedes-Benz o mocy 30 kW, dopuszczony do żeglugi pełnomorskiej b.o., pod kierownictwem j. st. m. z załogą min. 2, max. 10 osób, armator: Krakowski Yacht Club w Krakowie, port macierzysty: Gdynia ) prowadzony przez kpt. j. A.M. wyszedł z 9-osobową załogą z portu Helgoland, przy wietrze S W-W 4-5° B w rejs dla uzyskania stażu w żegludze w wodach pływowych.
Płynięto kursami zmiennymi, przy stopniowo wzrastającym wietrze, okresowo stawiając jacht w dryf. W godzinach nocnych wiatr wzrósł do 8° B a 20.09.2004 w godzinach południowych do 9-10° B. Korzystano z foka sztormowego i przejściowo z zarefowanego bezana. Często, nawet co pół godziny, pompowano wodę z zęzy. Przy każdej zmianie wachty odnotowywano pozycję. O godz. 1105 przy zrzucaniu bezana wyszorował się jego fał. Uruchomiono silnik pół naprzód. O godz. 1615 przy KK 260° (KD 268°) i wietrze S W do 11° B nastąpiło bardzo silne uderzenie fali w dziobową część lewą burtę jachtu, które naruszyło jego konstrukcję i rozszczelniło poszycie. Jednocześnie fala zerwała i zabrała dwie pokrywy luków w rufowej części jachtu. Wobec dużego przyboru wody wewnątrz, zarządzono alarm wodny i uruchomiono dwie pompy ręczne oraz jedną elektryczną, uszczelniono przecieki. Ze względu jednak na pogarszające się warunki atmosferyczne (siłę wiatru oceniano na 12° B), zatkanie się pomp i trudny do opanowania napływ wody do kadłuba, niemożność ustalenia wszystkich przecieków (zabudowanie wnętrza), niekorzystny kierunek wiatru i zmęczenie załogi wezwano pomoc ratowniczą.
O godz. 1610 (k.39) 1620 (k.40) wezwanie Mayday od jachtu przyjął MRCC Bremen. Jacht znajdował się na poz. 54° 18′ N; 008°20′ E – około 18 Mm na NE od Helgoland, w rejonie wiatru SW-W 8-9° B w szkwałach 11° B. Do akcji skierowano statek ratowniczy HERMANN MARWEDE i śmigłowiec SAR Marynarki Wojennej. Około godz. 1745 łódź pokładowa YERENA ze statku ratowniczego podała hol na jacht. Ponieważ przeciek na jachcie udało się opanować i utrzymać pod kontrolą, inne jednostki zostały zwolnione z akcji Holowanie odbywało się w warunkach wiatru do 11° B i fali wysokości 5m. Jacht przeholowano do portu Helgoland o godz. 2320.
Oględziny jachtu wykazały: rozszczelnienie poszycia dziobu prawej i lewej burty, pęknięcie ścianki miedzy kingstonem a żaglownią, liczne pęknięcia przesunięcia w zabudowie wnętrza części dziobowej, złamanie wręgi z pb w części dziobowej, zerwanie achtersztagu grotmasztu, utratę: 4 raks, żagla sztormowego, 2 pokryw luków rufowych, 2 wywietrzników, kanistra na paliwo, lamp burtowych, złamanie tyki pławki świetlnej, rozerwanie kliwra i rozdarcie żagla przedniego (£35); Koszt napraw zleconych przez armatora Zakładowi Usługowemu „Kil” we Władysławowie określono na kwotę 31.420 zł (k. 52 i 53).
Armator i kapitan jachtu nie wnosili o rozpoznanie sprawy przez Izbę Morską (k.45 i 49).
- Stanowisko Zastępcy Delegata Ministra
Z-ca Delegata Ministra Infrastruktury stwierdził, że s/y Jagiellonia spełniał wymogi Karty Bezpieczeństwa co do rejonu żeglugi, jak i w zakresie wyposażenia i obsady załogą. Kapitan jachtu w ocenie Delegata nie popełnił błędu wychodząc z Helgolandu, nawet jeśli przewidywany był wzrost siły wiatru. Prowadził jacht dopuszczony do żeglugi bez ograniczeń, a w sztormowych warunkach rozważnie korzystał z żagli, odpowiednio redukując ich powierzchnię i przejściowo kładąc jacht w dryf. Po uderzeniu fali, które naruszyło konstrukcję części dziobowej jachtu, rozszczelniło jej poszycie, zerwało odpowietrzniki i pokrywy rufowych luków podjął prawidłowe działania zmierzające do opanowania sytuacji. Również wezwanie pomocy ratowniczej w istniejących warunkach było rozsądne i w pełni uzasadnione.
Zważywszy na powyższe z-ca Delegata nie dopatrzył się interesu publicznego w rozpatrywaniu sprawy i wnosił o niewszczynanie postępowania. Niezależnie od powyższego wniosku Delegat uznał za wskazane zwrócenie uwagi na fakt, że konieczność niepokojąco częstego pompowania wody z jachtu od początku rejsu świadczy o nieszczelności kadłuba, istniejącej już wcześniej.
III. Ocena Izby Morskiej
Jak stanowi art. 22 ust. l ustawy z dnia l grudnia 1961 r. o izbach morskich ( Dz.U. z 1961 r. Nr 58 póz. 320 z późn. zm ) Izba morska wszczyna postępowanie z urzędu albo na wniosek delegata lub zainteresowanego.
W myśl ustępu 2 powołanego wyżej przepisu wszczęcie postępowania następuje z urzędu, gdy:
1) statek zatonął, zaginął, został opuszczony lub w inny sposób utracony,
2) w wypadku morskim nastąpiło zaginięcie, śmierć albo ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, a także narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
3) izba morska uzna, że interes publiczny wymaga rozpoznania sprawy.
Zgodnie z art. 23 ust. l i 2 ustawy, Izba morska może, po wypowiedzeniu się delegata, odmówić wszczęcia postępowania lub wszczęte postępowanie umorzyć, jeżeli rozpoznanie sprawy byłoby niecelowe ze względu na brak interesu publicznego. W sprawach, w których wszczęcie postępowania następuje z urzędu, odmowa wszczęcia i umorzenie postępowania wymaga zgody delegata
Zainteresowani – armator i kapitan jachtu ( art. 24 uoim ) – nie wnosili o wszczęcie postępowania. Delegat Ministra Infrastruktury wnosił o niewszczynanie postępowania.
W ocenie Izby Morskiej – zważywszy na brak wątpliwości co do przyczyn i przebiegu wypadku jak i prawidłowe zachowanie jachtu i załogi przed i po wypadku – wniosek Delegata Ministra o braku interesu publicznego uznać należy za słuszny – jako że rozpoznanie sprawy na rozprawie nie przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa w żegludze.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art.23 ust. l ustawy o izbach morskich Izba Morska postanowiła nie wszczynać postępowania, a jego kosztami – zgodnie z art. 55 ustawy – obciążyć Skarb Państwa.
- Postanowienie Izby Morskiej
Izba Morska przy Sądzie Okręgowym w Gdańsku z siedzibą w Gdyni po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 29 czerwca 2005 r. sprawy przecieku wody do wnętrza jachtu na skutek uderzenia fali w Ib s/y Jagiellonia w dniu 20.09.2004 r. na Morzu Północnym w okolicy wyspy Helgoland postanawia:
- nie wszczynać postępowania;
- kosztami obciążyć Skarb Państwa.